Ciepły wiatr muskał jej nagie ramiona, kiedy przeciągnęła się i usiadła na łóżku, wdychając zapach morza, świeżych owoców i trawy. Blask porannego słońca był oślepiający; wdzierał się przez żaluzje zajmującego większość ściany okna, za którym rozciągała się piaszczysta plaża, a za nią, intensywnie niebieski ocean. Woda była krystaliczna, a fale spokojnie rozbijały się o brzeg. Lekki wiatr kołysał wysokimi palmami rosnącymi wzdłuż łagodnego wybrzeża.
-Witaj na Karaibach, skarbie.
Poczuła ramiona obejmujące ją pod materiałem cienkiego prześcieradła. Uśmiech rozprzestrzenił się na jej twarzy, a znajome ciepło ogarnęło każdą komórkę jej ciała, kiedy Draco docisnął do jej ust swoje wargi i położył dłoń na jej lekko zaokrąglonym już brzuchu.
-Jak tam potwór?
-Draco!-krzyknęła oburzona i trzepnęła go w ramię, rzucając mu oburzone spojrzenie. Sypialnię wypełnił jego głośny śmiech, który urwał się, gdy tylko znów pochylił się, by ją pocałować. Rozpływała się pod każdym jego, pojedynczym dotykiem i miała wrażenie, że to się już nigdy nie zmieni.
-Jeszcze będzie z ciebie ojciec-powiedziała z całkowitą pewnością, kiedy czule przesunął dłonią po jej brzuchu. Wtuliła się w jego ramiona i ułożyła głowę na jego piersi. -Kocham cię Draco.
-Kocham cię-uśmiechnął się, a w jego stalowoszarych oczach pojawił się błysk.
To zadziwiające, że mu się udało.
Zasługiwał na szczęście. Potrzebował czasu, by to do niego dotarło, by to przeanalizował, zapamiętał i ostatecznie uwierzył. Zasługiwał. Zasługiwał na ten dom, żonę i dziecko. Zasługiwał na pieprzone Karaiby. I był zdeterminowany by temu podołać. Kochał ich. Po latach życia w przekonaniu, że nie odda się nikomu i niczemu, zaufał osobie, której tak długo nienawidził i powierzył jej całego siebie, wraz z ciałem, sercem i duszą. Każdego dnia zakochiwał się w Hermionie na nowo i każdego dnia walczył o jej miłość.
Trzymała go przy życiu, kiedy był chamskim dupkiem, kiedy siedział w Azkabanie i kiedy zupełnie zwątpił w siebie. Była jego opoką, źródłem zaufania, oddania, szacunku i przyjaźni. Była dla niego miłością w najczystszej postaci.
Leżeli obok siebie, czując się tak, jakby dzielili wspólne oddechy i bicie serca. Jakby dzielili razem wszystko to, co dobre i złe, ekscytujące i przygnębiające, wszystko co było początkiem i ostatecznym końcem. Wreszcie, w ramionach, których od zawsze pragnęli i mimo, iż od ślubu minęło trochę czasu, nie mogli się do tego przyzwyczaić. To było piękne, tak niezwykłe, a jednocześnie naturalne, jakby do tego właśnie zostali stworzeni.
-W końcu jesteś moja-powiedział pod nosem zamyślony, bezwiednie przesuwając dłonią po jej odkrytym ramieniu.
Nie musiał się bać. Mógł spokojnie spać, wiedząc, że kiedy otworzy oczy, ona wciąż tu będzie. Nikt go nie zastąpi. Była jego żoną. Jego żoną. Piękne, prawda?
-Twoja-potwierdziła z uśmiechem, wywracając oczami, kiedy przewrócił ją na plecy i zawisł nad nią, mocno ją całując.
Nie no jestem pod wrażeniem ♥ Cały epilog jest przepiękny, tak jak i reszta opowiadanie :) Moim zdaniem lepiej nie mogłaś zakończyć tej historii. Już się nie mogę doczekać kolejnego opowiadanie twojego autorstwa, bo jestem pewna, że będzie równie wspaniałe ♥
OdpowiedzUsuńhttp://dramiona-la-fin-de-la-vie.blogspot.com/
:( :*
OdpowiedzUsuńWow, ale świetny epilog. Oddał wszystko to, co powinien, gratuluję. Czekam z niecierpliwością na twój nowy blog, który zapewne będzie równie wspaniały. Mam do ciebie małą prośbę, byłabyś tak dobra i umieścisz tutaj link, do Twojego nowego opowiadania kiedy tylko go założysz? Z góry dziękuję :) ;*
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńEpilog bardzo mi się podoba ;d
A co do nowego opowiadania dalej mam nadzieję, że jednak będziesz pisać o Hermionie jako samotnej matce ;d
Jednak czasy szkolne są oklepane .
I właściwie dużo rzeczy pewnie będzie się powtarzać ;d
No i ten blog co teraz skończyłaś też był i szkole, to może jednak jakaś NOWOŚĆ ;d
Życzę weny ;d
E.
:( czekam na kolejny blog :( a co do epilogu krótki zwięzły świetny :)
OdpowiedzUsuńohhh kochana epilog wprost cudowny ^^ i wspaniale opsiałaś uczucie towarzyszące Draconowi i jego zmiane, oraz to jak Hermiona mu pomogła ;))
OdpowiedzUsuńi ta końcowa wzmianka od nienawiści do miłości ;p
jesteś wspaniała i nie mogę sie już doczekać kolejnego bloga ;**
jednak zagłosowałam xD na bloga jako Hermione samotną matkę - E. tak ładnie prosi i zdecydowałam się jej pomóc ;))
Oj, nie mogę uwierzyć, że to koniec. Strasznie szybko pochłonęłam opowiadanie, bo nie ukrywam od początku tu nie byłam. Cudowny blog, nieraz wrzeszczałam, skakałam i śmiałam się jak osoba psychiczna, którą najprawdopodobniej jestem. Tak czy siak nie mogę doczekać. Mam tylko pytanie: czy Hermiona jako samotna matka to to będzie dziecko malfoya czy nie? xd Bo mój skomplikowany umysł tego nie ogarnia xd
OdpowiedzUsuńZapraszam dramione-that-is-why-i-love-you.blogspot.com
Super!!!!
OdpowiedzUsuńNie moge juz sie doczekac nowego bloga. Oby byl o Hermi jako samotnej matce ^.^ Czasy szkolne sa juz oklepane i tu tez troche o nich bylo.
Pozdrawiam i caluje Dramione ;3
Ach... wiecie co ?? Tak się naczytałam tych wszystkich komentarzy, usiadłam sobie przy laptopie i zaczęłam czytać. Prolog... do... Hermiony jako samotnej matki. Myślę, że nie długo mogłabym go opublikować. Oczywiście, dam wam link i napiszę jeszcze posta takiego "organizacyjnego" ,ale musicie dać mi czas. Chcę odpocząć i wszystko dokładnie zorganizować. Cieszę się, że podoba wam się epilog, bardzo się na nim namęczyłam i myślałam że jest kiepski a tu taka niespodzianka!! Dziękuję wam, niedługo się zobaczymy.
OdpowiedzUsuńCudowne!!!!
OdpowiedzUsuńPrzeszłaś samą siebie :D
Czekam z niecierpliwością na następne opowiadanie :)
Super rozdział. A co do tego co napisałaś w komentarzach... Opowiadanie o Hermione jako samotnej matce. OK. Choć wolałam inne wersję. (napisałam jakie pod poprzednim rozdziałem.)Ale to też raczej przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie
Pisarka Mel
Świetny!
OdpowiedzUsuńW ogóle całe opowiadanie jest napisane rewelacyjnie ;)
Poczekam cierpliwie na prolog kolejnego opowiadania.
Pozdrawiam M.
Spodziewałam się bardziej wylewnego epilogu, ale ten tez jest super:) Czekam na nowe opowiadanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Persefona
Magiczny epilog *.* nie za długi, w sam raz ;). Teraz pozostaje mi tylko czekać na kolejnego bloga ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, emersonn ;>
[potterowskie-co-nieco.blogspot.com]
Hermiona jako samotna matka na drugi blog :P <3 <3
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa drugiego bloga :)
OdpowiedzUsuńMafinek
http://dramione-magical-world-forever.blogspot.com/
Zastanawiałam się czy to napisać, ale w końcu się zdecydowałam. Dopiero dzisiaj znalazłam twoje opowiadanie i dzisiaj je przeczytałam. Muszę przyznać, że pierwszy raz czytałam takie opowiadanie. Zmieni się mój cały pogląd na Malfoya. Nigdy bym nie pomyślała, że on może być z Hermioną i do niej pasować. Teraz jakoś inaczej na niego patrzę i dziękuje Ci.
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz i to opowiadanie jest po prostu no brak słow.
Kocham!
Nie mogę się doczekać twojego drugiego opowiadania!
P.S Napewno coś po knociłam więc z góry przepraszam
Marciolak ;*
Cuudo.
OdpowiedzUsuńJesteś po prostu ach... brak mi słów. Kocham twojego bloga!!!
OdpowiedzUsuń~Dramione ♡ ♥
cudo!!! ☺ ♥
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaskoczylas swoim opowiadaniem, mile zaskoczyłas zaczęłam czytać je dziś po południu a skończyłam teraz wieczorem, owszem były chwilę kiedy miałam ochotę rzucić w Ciebie cruciatusem np wtedy kiedy dowiedziałam się że Hermiona jest narzeczoną Kruma !!! :)) to było jedno wielkie nieporozumienie, ale na szczęście wszystko skończyło się bardzo dobrze <3 ;** epilog był po prostu świetny nie za krótki i nie za długi po prostu w sam raz..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))))
Jednak Twoje najlepsze opowiadania to te z czasów szkolnych ;p
OdpowiedzUsuńale takie jest oczywiście moje zdanie ;)
Piszesz cudnie ;]
Nie mogłam sie oderwac od Twoich opowiadań tak bardzo mnie wciągnęły ;]
To opowiadanie przeczytałam jako ostatnie ale mam nadzieje ze nie zakończyłaś Twojego pisania i że pojawi się kolejne wciągające opowiadanie ;)
Trzymam za to kciuki i życze weny ;]
~Anka
O Boże!!! świetnie *.*
OdpowiedzUsuńNareszcie wszystko się się ułożyło :D
zapraszam do mnie na http://hgdm-baby-i-wait-for-you.blogspot.com/
Popłakałam się. Nic dodać, nic ująć ;**
OdpowiedzUsuń~Zuza
Zakończenie urocze, w końcu im się udało :)
OdpowiedzUsuńunknownhogwartstory.blogspot.com
Chcemy więcej !!!!!
OdpowiedzUsuńBlog jest świetny !!! Podoba mi się to jak piszesz i jak dla mnie i pewnie wielu innych Twoich czytelników byłabyś świetną pisarką :) Moze zacznij pisac ksiazke?...to bylo by cos ! :D hehehe .xd nadal nie moge tego zniesc jak przezywalam Twoj blog z kazdym postem chcialam wiecej ! .xd omg! ;p
OdpowiedzUsuńCudowne opowiadanie! :) Szkoda, że już koniec, ale mam nadzieję, że napiszesz kolejne :)))
OdpowiedzUsuńhttp://hermionyswiat.blogspot.com/
Kocham Cie! Za to opowiadanie. Masz na prawde swietnego bloga, moge Ci jedynie pozazdroscic xD badz pewna ze bede go jak najlepiej rozpowrzechniac i polecac innym fanom dramiony. Gratuluje ;* !
OdpowiedzUsuńBoski blog kocham te opowiadanie i czekam na następne :*:*:* Weny życzę /adm Miska <3 <3
OdpowiedzUsuńmasz talent.. i to wielki. nie zmarnuj go. czytałam mnóstwo opowiadań "Dramione" i mogę stwierdzić iż Twoje jest bardzo dobre, a wiedz, że jestem wybredna :) masz staranny, poetycki język - rozbudowane zdania wychodzą Ci świetnie. ćwicz, ćwicz dalej a może napiszesz jakąś książkę? - kto wie :) popatrz z tej strony.. jest tyle opowiadań o Draco i Hermionie, a ja to bym chętnie o nich całą książkę przeczytała *.*
OdpowiedzUsuńżyczę Ci weny i mam nadzieję że znajdę jeszcze kiedyś opowiadania, a może nawet książkę Twojego autorstwa ;*
Hej :) Jeśli znajdziesz chwilkę i będziesz miała ochotę poczytać nieco inną wersję Dramione, zapraszam na dramiones.blog.pl :)
OdpowiedzUsuńPiękna historia, naprawdę świetna, idealna, no właśnie idealna. haha przez ciebie marzę o takim chłopaku jak Malfoy w twoim opowiadaniu. Pisz więcej, normalnie łzy same ciekną jak to czytałam. Epilog jest boski. Z resztą każdy rozdział jest niesamowity, proszę, nie przestawaj pisać ;)
OdpowiedzUsuńWoW Boskie <3
OdpowiedzUsuńhttp://dm-hg-love-is-everything.blog.onet.pl/ zaprasza do mnie.
OdpowiedzUsuńświetne jest!
Dzisiaj przez 5 godzin czytałam twojego bloga. Strasznie mi się spodobał na prawdę masz talent i świetnie piszesz :) <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie , dopiero zaczynam i przyda mi się wsparcie :)
http://dramionejustbelieve.blogspot.com/
Czytałam tego bloga w ciągu tygodnia 2 razy.. *-*
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem jest, żeby wyszła taka książka, a później film ! *.*
Arr.. Nigdy się nie spełni ? ;c
Kocham Dramione <3 Szacunek dla aautorki ♥ BRAWO ;*
Cudowne ! Kocham Cię za to opowiadanie! Kocham Cię za ten epilog! Dziękuję Ci że są takie osoby jak Ty które tworzą tak cudowne historie! Jesteś cudowna! *.*
OdpowiedzUsuńhej!
OdpowiedzUsuńkocham kocham kocham!
zostałaś nominowana :)
www.dramione-blask-w-ciemnosci.blogspot.com
Najlepszee! Pisz dalej, bo wychodzi Ci to cuudownie! Chociaż czytałam już bardzo dużo opowiadań a nawet dosyć dużo o Dramionie, to to spodobało mi się najbardziej. KC <3 *-*
OdpowiedzUsuńNo i dobrnelam do konca i napisalabym wiecje ale przez cb i twoje wciagajace opowiadanie zaraz sie spoznie :*
OdpowiedzUsuńUmarłam i nie wstaje ... To co tutaj przeczytałam było cudowne. Dziękuje ci za tyle przeżyć , łzy , szczęście , przerażenie.. Dziękuje .. Stworzyłaś moje wyobrażenie ideału ...
OdpowiedzUsuńGratuluję. Jestem pod wrażeniem. Świetny blog, jesteś świetną pisarką, czytałam dużo blogów o Dramione, ale mogę śmiało powiedzieć, że ten jest chyba najlepszy, cały czas coś nowego. Gratuluję, uważam, że ta historia nie była przewidywalna, bardzo mi się podobała :) N. M 13
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:
OdpowiedzUsuńhttp://your-heart-is-my-life.blogspot.com/
Właśnie skończyłam czytać :)
OdpowiedzUsuńZacznę od tego co mi się nie podoba:
- Szablon. Z prześwitującą głową Malfoy'a i Hermiony w tle przy czytaniu można dostać jakiegoś oczopląsu.
- Parę błędów ortograficznych.
- Przy wtrąceniach - spacja.
No i to by było na tyle z tych "minusów" ^^
Znalazłam znacznie więcej PLUSÓW. Naprawdę ciekawa fabuła. Draco jest u ciebie bardzo kanoniczny, zmienił się, to fakt, ale nadal jest rasowym ślizgonem. Super opisujesz jego uczucia, wahania.. Bosko :)
Hermiona troche mniej kanoniczna ;p
Już może o tej godzinie nie skuszę się na Twoje kolejne opowiadania, ale jutro - NA PEWNO :)
Osobiście nie jestem fanką Dramione, ale lubię sobie poczytać ciekawe opowiadanie - Twoje się do nich na pewno zalicza :3
Ja skłaniam się bardziej ku parringu książkowym - Ron i Hermiona (bardzo srogo potraktowałaś tutaj Rona, widzę, że nie należy do twoich ulubionych postaci xD)
Pozdrawiam i życzę weny! Odezwę się pod kolejnym epilogiem ♥
Uwiodla mnie ta historia. Az sie zakocjalam w niej. Bardzo chetnie umiescilabym ja wlasnej stronie poswieconej Harremu i reszcie bohaterow. Oczywiscie jesli wyrazisz na to zgode. Zapraszam do siebie miloscDramione.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńmalagwiazdla/Leilah
Jejku,właśnie skończyłam czytać! Super blog,przynajmniej jakaś fabuła co do rodziców Hermiony itd,nie lubię Dramione w którym totalnie fabuła wygląa jak telenowela oh kocham ją ona mnie i co teraz i tak przez 50 rozdziałów u Ciebie jest fabuła co jest najlepsze! Ogólnie strasznie mi sie podobało jedno z kilku które na prawdę jest super,pewnie zaraz się biorę za czytanie kolejnego twojego opowiadania,tylko ten szablon mnie rzeczywiście denerwował,te ich głowy które prześwitują dosyć utrudniają czytanie,gratuluję bardzo talentu kochana!:*
OdpowiedzUsuńA.
Ach jakie cudownie zakończenie . Tak powinno być :D Ten Dracoo i Hermiona D: I dziecko . Cudnie . Watro było doczytać do końca, przynajmniej takie uczucie niepokoju zniknęło . aaa motyw w wcześniejszym rozdziale z kartonem na głowie , przeepicki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę weny .
A.
(Arystea)
Dopiero teraz trafiłam na to opowiadanie i pluje sobie w twarz czemu tak późno?! To najlepsze dramione jakie czytałam! Połknęłam je w jeden dzień! :D Genialnie piszesz i cieszę się, że nie zrobiłaś nic typu " o nie ja jestem szlamą, a on arystokratą". Takich opowiadań jest strasznie dużo i kurde ja jakoś nie przepadam za tym. Dlatego ogromnie się cieszę i ubóstwiam Cię za to, że od początku do końca trzymałaś się takiej silnej Hermiony i tych ciętych ripost do Draco.
OdpowiedzUsuńPiszesz nieziemsko i z taką swobodą, że czasami Ci zazdrościłam hihi :p Niektóre momenty były po prostu zajebiste! :) Ale faktycznie (tyle Ci słodziłam, że muszę coś w końcu skrytykować he he ^.^) szablon troche przeszkadzał w czytaniu :/
Ok lecę czytać Twój następny blog! :)
Pozdrawiam!
Malina
Zachwycasz mnie swoimi historiami, są niesamowite. Wiele pieknych, bardzo mądrych myśli w nim zawarłaś. I ciesze sie ze szczęśliwego zakończenia, bo naprawdę im sie nalezalo
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anita
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzemu to już koniec? Nieeeeeeeee! Genialne opowiadanie :) życzę szczęścia w następnych. Skorzystam z okazji i zaproszę też do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://whoami-dramione.blogspot.com/?view=classic&m=1
Jestem początkująca. Jak już wpadniecie nie zapomnijcie zostawić komentarza.
I koniec ;___; Niesamowity epilog :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://no-good-without-evil.blogspot.com/
Powiem Ci do czego mnie doprowadzilas! Siedze w nocy, czytam Twoje opowiadanie i smieje sie do siebie. Jestes kurde genialna. Kocham to jak piszesz, jak tworzysz postacie. Jestes moja mistrzynia. Dziekuje Ci za to opowiadanie. Powiem Ci, ze mialam szczegolnie ciezki dzien a teraz tylko twarz sama mi sie cieszy. Podziwiam Twoj talent i wierze, ze wiele jeszcze osiagniesz w tej dziedzinie. Przepraszam za brak polskich znakow, niestety nie da rady. Pozdrawiam Cie serdecznie, zycze powodzenia i WENY. ;*
OdpowiedzUsuńW.
Piękne, całe opowiadanie...
OdpowiedzUsuńNajbardziej urzekły mnie zdania na samym koncu.. Maja tyle w sobie refleksji. Sa po prostu piękne
Nie wiem czy jeszcze tutaj zaglądasz i zauwazysz moj komentarz, ale własnie dotarłam do końca opowiadania i poprostu mam potrzebe udzielenia się ;) To jedno z najlepszych opowiadań jakie przeczytałam o Draco i Hermionie. Naprawdę nie pamiętam żebym w ciągu 2 ostatnich lat przeczytała coś tak dobrego a zarazem pięknego. Historia jest niebanalna i bardzo interesująca, szybko się ją pochłnia! Dialogi są świetne, a ironiczne hasełka Draco zawładnęły moim sercem! Koniec pierwszej części i fakt że Draco zamknął w Askabanie oraz ich pożegnanie było nieprzewidywalne ale i również takie wzruszające ! :)
OdpowiedzUsuńCo tu dużo mówić?
OdpowiedzUsuńPiękna historia.
Cudo.
Szkoda, że już koniec.
Czytałam ją całą noc i nadal mi mało, a to już epilog.
No trudno... Muszę się z tym jakoś pogodzić.
Pozdrawiam
~Paulina
Piękne zakończenie :3 naprawde....nie wymyśliłabym czegoś lepszego xd podziwiam cię za wspaniałą wyobraznię :o
OdpowiedzUsuń~Rovenka
kocham twój blog <3333 zapraszam na mój dopiero zaczynam przygode z blogowaniem i mam nadzieje że kilka osób go odwiedzi
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;*
kocham twój blog <3333 zapraszam na mój dopiero zaczynam przygode z blogowaniem i mam nadzieje że kilka osób go odwiedzi
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;*
Świetny! Skończyłam czytać, nie mam słów. Nie da się tego opisać, ale wyrażę to jednym słowem: CUDOWNY!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na pierwszy rozdział Elisabeth ♥
http://dwa-serca-dramione.blogspot.com/
Trochę minęło, ale ślad po sobie trzeba zostawić, prawda?
OdpowiedzUsuńSpodobało mi się to Dramione, ponieważ było delikatne i bez większych skandali. Rozdziały lekkie i z przyjemnością się je czytało. Masz może nowego bloga?
Pozdrawiam,
KH.
Piękne <3 Na chwilę obecną ze wszystkich jakie czytałam, to opowiadanie jest moim ulubionym ;) Idealnie ukazałaś zmiany, które powoli zachodziły w Draco. A skoro nie było ŻADNYCH nudnych momentów, to obyło się od przewijania zwykle męczących opisów ;))
OdpowiedzUsuńPo prostu świetne.
NIEEE!!! :'''''''''(
OdpowiedzUsuńNie wierzę, że to już koniec :"(
W 3 dni przeczytałam, umieram.
Piszesz tak cudownie ❤����
Będę tęsknić za tym blogiem :') <3
'Panna_Malfoy_♡
Jeju! To już koniec! :'( Szkoda. Muszę ci powiedzieć, że to pierwsze opowiadanie, które przeczytałam do końca :) w jeden dzień :*
OdpowiedzUsuńCudownie piszesz, więc zabieram się za kolejnego twojego bloga.
Pozdrawiam,
zyjac-nadzieja.blogspot.com
jeju, tak mnie wciągnęło, ze naeet nir myslalam o komentowaniu...
OdpowiedzUsuńopowiadanie bylo wspaniał, brakuje mi słów
Cudne. Nic więcej nie napiszę, bo po co się rozwodzić? Poprostu cudne i tyle <3
OdpowiedzUsuńhttp://zbuntowanahermiona.blogspot.com/2016/05/prolog.html
Bardzo przyjemnie się czytało ^^
OdpowiedzUsuńA.
Tak długo czekałam na ostatnie rozdziały, a teraz nie jestem pewna czy się cieszę, bo są naprawdę świetne, czy bardziej jestem smutna, że to już koniec.Czekam z niecierpliwością na nowe opowiadanie i życzę dużo weny :D
OdpowiedzUsuńŚwietne było to opowiadanie.
OdpowiedzUsuń